Ulvborg Hird

Milva

Tyle mowicie o tym, ze powinnismy sie razem trzymac, ze druzyna to cos wiecej niz tylko grupa, ze to prawie jak rodzina...
Dlatego zastanawiam sie czemu ma sluzyc obsmarowanie czlonkow druzyny na forum publicznym... NAPRAWDE BRAWO chlopaki...
Az mnie zatkalo.... Moze Was to bawi, ale ja jestem mocno zniesmaczona...
Jak znam zycie to mial byc po prostu zart, glupi zart....
No spoko, nie raz nie dwa sobie dogadujemy, ale chyba sa jakies granice...
I nie rozumiem czemu ciagle szukacie jednego kozla ofiarnego. Trening Jomsborga o ile sie nie myle polozylo kilka osob, a znow wsiadacie na Mateusza...
Wczesniej mieliscie Taska teraz Mateusz, choc sie stara jest najgorszy? Dlaczego go nie docenicie a zawsze dla zasady pojedziecie?
Czy mi sie wydaje czy cos jest nie tak w druzynie? A moze tak bylo od poczatku tylko tego nie widzialam?

Milva

I sorry Mateusz, ze sie wypowiadam na Twoj temat, wiem, ze sam potrafisz sie obronic... Ale jak po przyjezdzie tu zobaczylam te zarty to szczeka mi opadla...
A jako czlonek druzyny moge czasami i ja powiedziec co mysle na dany temat....

Snorri

Przesłanie jest jasne i wcale nie takie krzywdzące. A drugiego Taśka nie ma.

Thorfin

doceniamy i to bardzo mocno tak jak każdego brata, i nie jest żadnym kozłem ofiarnym tylko jeżeli pierdoli się głupoty i zapomina gdzie jest barykada to trzeba umieć przyjąć na klatę tego konsekwencje ..... nie jest to żadna wycieczka w jego stronę , gdyby był to ktoś inny zaliczyłby to samo, i bardzo proszę nie mów , niech nikt nie mówi że Ulvborg zapomina o Swoich braciach , bo za każdym jebanym razem jest tylko jedna ścieżka : to brat zapomina o Ulvborgu!!!
Paulina wiesz że wszyscy Cię kochamy ale zrozum w końcu Smile

że nie jesteś członkiem drużyny.... jesteś członkiem grupy, drużyna to całkiem co innego i chyba na najbliższym spotkaniu będziemy egzaminować ze znajomości praw i struktury............

Ragnarek

Paulina, prawda jest taka że Ulvborg został kompletnie od góry do dołu olany przez Mateusza. Trzeba umieć odróżnić drużyne od przyjaźni. Gruby jest moim przyjacielem i jako do przyjaciela nie mam do niego nic bo to nasz kochany Grubasek Smile

ale jako drużynnik dał dupy po całości. Powiem szczerze że ja nie widze żeby sie starał. Moim zdaniem przyjście na trening raz na czas jakiś ( tylko po to żeby posiedzieć, denerwować i zaczepiać ludzi) to nie jest staranie sie. Zwłaszcza jeżeli przychodzi sie pół godziny po rozpoczęciu treningu. Daleko po sprzęt nie ma a to że jest zmęczony wcale go nie usprawiedliwia. Wstępujemy do Jomsborga i wszyscy powinniśmy dawać ognia na treningach żeby ciągnąć drużyne jak najwyżej. Nie bądźmy szmaciarzami którzy zadowolą sie tym co jest. Miejmy ambicje i dążmy do tego żeby być jak najlepsi a żeby to zrobić musimy to robić wszyscy RAZEM, CAŁA DRUŻYNA. Na koniec jebne cytatem napisanym przez kogoś dużo mądrzejszego ode mnie: jako drużyna jesteśmy tak silni jak nasza najsłabsza jednostka. Pis joł pozdro. Super Karzeł znany również jako Ragnar Sine Jajo.

Thorfin

poza tym może niech pan zainteresowany skomentuje Swoje słowa na temat sponsorowania wyjazdów......... zawsze gdzie istnieje możliwość finansowania jakichkolwiek inicjatyw ze środków zewnętrznych staramy się je uzyskać i zrobić tak żeby wszystkim było dobrze , Ulvborg nie jest organizacją czerpiącą korzyści finansowe na swoje potrzeby , więc nie posiada budżetu wyjazdowego czy przeznaczonego na inne cele oprócz dobrowolnej składki , która i tak jest nie chętnie opłacana, więc stwierdzenie jakkolwiek by w oryginale nie brzmiało ale skupiające się na celu " nie będę z Wami jeździć do póki nie będziecie mi tego finansować" jest dla mnie osobiście dyskwalifikująca dla zawodnika . Zawsze powtarzamy, my tzn (nazwijmy to tak) weterani, że nikt nigdy w grupie nie trzymał nikogo na siłę, jeżeli nie podoba się towarzystwo , zasady etc etc etc nie ma sensu się męczyć.Poza tym myślę że kilka rzeczy w najbliższym czasie się pozmienia , na pewno nie będzie tak łatwo dostać barwy ... o nie , nie ma takiej opcji, stwierdzenie że " na barwy trzeba sobie zasłużyć" nabierze nowego znaczenia.... musicie w końcu zrozumieć ( myślę , w sumie wiem.. że poczułaś to w zeszłym roku jak pojechałaś na Wolin) że to tak na prawdę nie jest hobby, wikingiem się jest a nie bawi się w to............

Olaf

Sigurd

Primo " nie będę z Wami jeździć do póki nie będziecie mi tego finansować"? Czy ja do kogoś powiedziałem coś takiego? Nie miałem kasy na wyjazd, to rozmawiałem z Demonem na temat POŻYCZKI na wyjazd do Szczecina. Do ciebie szanowny hovdingu nie powiedziałem ani słowa o pożyczaniu/dawaniu pieniędzy.Wiec proszę łaskawie odpierdolić się ode mnie w kwestii sponsorowania wyjazdów. Ok? Secundo Przecież z niedźwiedziem mówiłem na początku półrocza, że w poniedziałki siedzę od 8-18 na uczelni i dlatego wpadam spóźniony ok 0,5-1h. Co do wyjazdów myślałem ,że jako moi bracia (chyba?) zrozumieliście, że potrzebuje przerwy od wyjazdów i wikingowych imprez (po ostatnim Mielniku była taka gadka, ale kto by mnie kurwa słuchał). Co do przesłania na forum publicznym jakim jest fb... Powiem tylko ,że post musiał być sponsorowany przez uwielbiane przez was słówka braterstwo & szacunek - autor do tej pory jest nie znany, a obrazek został wrzucony nie z konta personalnego a z konta samej grupy.

Sigurd

Btw A propos rozmowa o sponsorowanych wyjazdach dotyczyła wyjazdu Lowandersów (pod koniec lutego mam wyjazd za który płaci zarząd drużyny)o którym rozmawiałem z małym, demonem i pepim. Nie wiem co który mówił, ale jak zwykle powiedziałem coś przyjaciołom w zaufaniu a wie o tym cała drużyna :/

Ulvborg

Tak jak pisąłem na pejsie mam nadzieję że Sigi będziesz dzis na treningu i wszyscy spokojnie pogadamy- bo taka sytuacja w Ulvborg Patologia Inc. nie może mieć miejsca

pozdro pis joł
i uwaga na jajka Razz

oraz nie brać kanapek z kotletem

Snorri

Pozwolę sobie na wtrącenie się. Mówisz Mateusz, że potrzebowałeś przerwy od drużyny. Ok, to już samo w sobie coś mówi. Zresztą jeżeli wspomnieć pewną Kupałę notabene w Szczecinie i sytuację z tarczą w Drohiczynie to też później potrzebowałeś przerwy... .

Olaf

a co do braterstwa i ze my niby chamy jestesmy.......

tym co wiedza to przypomne a tym co nie wiedza to napisze.

Jest taki ktos jak Ukraina w DGT Smile

tak tak on tez moze byc przykładem Very Happy

Pamietasz Thorfinn jak on traktuje kandydatow do Trygława??
ze tak zacytuje " Nie masz Trygława na szyji to zamknij mordę i wypierdalaj...nikt sie ciebie o nic nie pytał..."

takze nasze przycinki, prztyczki, zgrywy i inne pogaduszki to naprawde braterskie zabawy w porownaniu z tym co sie dzieje w innych druzynach

drugi cytat z sobotniej imprezy

IGOR: Trygławisici na góre!!!! () Igor woła chlopakow na zewnatrz knajpy w ktorej byla imprez

Chlopaki z DGT : Dajcie szybko tego ducha puszczy na trzezwo to nam nie przejdzie...On tak potrafi trzy godziny nas opieradalc.... () koles pije jednym chalstem 200ml samogonu i idzie na zjebe.... w podskokach..

takze kurwa przedszkolaki skonczcie juz pierdolic ze u nas jest tak zle strasznie.

pozdrawiam

Milva

Braciszki Moje...
Nikt nie mowi, ze jest zle, bo drugiego takiego Ulvborga nie ma... Rozumiem, ze jak wszedzie (nawet w rodzinie) zgrzyty sie zdarzaja, ale mysle, ze warto to wyjasnic sobie twarza w twarz, czy nawet na forum druzynnym a nie wrzucac jakies nie wiadomo co na forum publiczne (moze sie myle, ale z fb nie korzystaja tylko druzynnicy, ale tez nasi inni znajomi, przyjaciele, rodzina, czasem pracodawcy, wykladowcy itp.)... A chyba jestesmy doroslymi ludzmi i mozemy pewne sprawy zalatwiac jak dorosli, prawda? No i wydaje mi sie, ze druzyna swoich powinna chronic a nie wystawiac na posmiewisko... Ja rozumiem i zarty i docinki, a dystans mam, jak najbardziej (inaczej nie bylabym Andrzejem:P), ale moze warto we wszystkim miec jakis umiar i wyczucie, a problemy zalatwiac nie tworzac aluzje przez jakies dziwne posty na glupim fejsie tylko na przyklad twarza w twarz... czy chocby tu.
Bronie Mateusza, bo to moj Brat. Moj mlodszy braciszek, moja Rodzina, moja krew. I dla mnie zawsze bedzie moim Malym Bratem, a ja zawsze bede starsza siostra. I obawiam sie, ze bede go chciala bronic zawsze (choc on nie zawsze tego potrzebuje czy chce), niezaleznie od tego ile bedziemy miec lat. Moze to nie jest dobre, ale coz, niestety taka juz jestem....
Ale musicie tez wiedziec, ze jesli bylaby taka potrzeba bronilabym tez kazdego z Was, kazdego z moich Braci, bo nie cierpie, gdy ktos krzywdzi moich bliskich... i nigdy, nigdy nie bede na to pozwalac... i tyle w temacie.
Przepraszam, ze pomylke z druzyna, wiem, wiem, ze jestem w grupie (jak trzeba moge zdawac egzamin z praw, oby nie ustny:P) a nie w druzynie, ale emocje wziely gore...
Z odtworstwem ja wiem, ze to nie zabawa. Wiem (i nawet nie tylko po Wolinie, choc moze tam szczegolnie to widac, Tryglawow tez z reszta widzialam w akcji i bezsprzecznie robi to na mnie ciagle wrazenie), ze albo sie to czuje albo nie... I albo wsiakasz i jestes na 150% albo krazysz po orbicie czy sie wykruszasz... tylko czy to sie czuje czy nie, to chyba kazdy sam powinien ocenic, nikt z zewnatrz. Przynajmniej tak mi sie wydaje. Jedni czuja to od razu, inni wsiakaja z czasem, za to jeszcze inni z czasem stwierdzaja, ze to nie dla nich. Sami o tym wiecie, siedzicie w tym, tfu, zyjecie tym juz od tylu lat...To, ze ktos z nas moze zadeklarowac sie na 100% nie znaczy, ze cala reszta tez od razu tak moze zrobic, czy ze niektorzy nie beda potrzebowali wiecej czasu... i wydaje mi sie, ze nie powinno sie wtedy wywierac presji czy popedzac... Wydaje mi sie, ze lepszy jest druzynnik, ktory po dluzszym namyle zadeklaruje sie na 100% czy nawet stwierdzi, ze to nie dla niego (i to tez powinno sie moim zdaniem uszanowac) jak ktos to szybko powie tak a w srodku wciaz bedzie mial watpliwosci...
Przepraszam, ze pisze z takim opoznieniem i to takie wypracowanie, ale ostatnio kiepsko stoje z wolnym czasem... mam nadzieje, ze dotrwacie do konca.
Bo na koncu chce powiedziec, ze ja Was wszystkich tez bardzo kocham Braciszki moje Smile

:*
I teskie za Wami jak jasna cholera...

Milva

Ach i dziekuje bardzo za pozdrowienia od DGT. Jak bedziecie mieli okazje (a pewnie bedzicie miec szybciej niz ja) to tez przekazcie pozdrowienia ode mnie Smile